Wierzę, że wszystko, co nas w życiu spotyka, ma jakiś sens. Nawet jeśli w danej chwili euforia radości lub łzy smutku nie pozwalają nam go natychmiast odkryć to zawsze coś jest po coś. Wiem, że to co ostatnio wydarzyło się w moim życiu, a czego byliście widzami, świadkami bądź bezpośrednimi uczestnikami, też miało sens i to niejeden.

Dla mnie najważniejszy z nich jest ten, że po raz kolejny w moim życiu, w chwili kiedy tak bardzo, bardzo Was potrzebowałam, byliście ze mną. Byliście moją opoką, dzięki której błyskawicznie odzyskałam pewność, że moja praca ma sens, że warto walczyć, iść dalej, własną, prostą drogą! I oczywiście z Wami!

Dziękuję Wam z całego serca za to wsparcie. Dziękuję Wam, którzy w ciągu dwóch dni zebraliście fenomenalną liczbę ponad 3 tysięcy podpisów pod moją kandydaturą w wyborach do Senatu. Dziękuję Wam, którzy okazaliście mi zaufanie podpisując się na listach. Dziękuję wszystkim, bez wyjątku, za różne formy pomocy, setki przesłanych wiadomości, wszystkie dobre, a tak ważne dla mnie słowa i gesty.

To oczywiście dopiero początek walki o mandat senatora. Wiem, że nie będzie łatwo, że na swojej drodze mogę spotkać też ludzi, którzy nie postępują fair. Ale wierzę, bardzo wierzę, że z taką ekipą jak Wy, możemy wygrać te wybory: dla nas, dla Śląska, dla Polski. Możemy wygrać uczciwie, bez partyjnych układów, bez kłamstw i kłótni, które zatruwają nasze życie. Bądźcie nadal ze mną, proszę. Bardzo Was wszystkich potrzebuję.